Komentarze: 0
Miałam zły dzień. Ciągle mam złe dni. Wszystko przez moją klasową koleżankę, która okazała być się mega fałszywa.
Kiedy miałam coś słodkiego: - daj mi! , no daj!, ale jesteś. Wzięłam tylko pół czekolady!!!
A na WF: ale jesteś wredna. Wogóle mi nie dopingujesz! Masz mi dać coś za to!
A gdy się pokłuciliśmy, to obgadywała mnie ze wszystkimi.
A potem: Przepraszam! Już nie będę! Nie mam już nikogo!
Ale i tak wszystko działo się od Początku.
Aż powiedziałam dość. Właśnie teraz, w tym dniu miałam już prawdziwą przyjaciółkę Nikolę, która była i jest dalej raniona przez {panią fałszywkę} i innych. Ale jak to mówią Przyjaźń przetrwa wszystko. Nie obchodzi mnie już pani fałszywa, mam dużo lepszą przyjaźń. Mam nadzieję że ona pomoże mi wybrnąć z wszystkich problemów w które wpadłam przez fałszywego przyjaciela.